Opublikowane:
27.02.2020
Google Chrome zabija śledzenie plików cookie. Czy to koniec reklamy internetowej?
7 min - średni czas potrzebny na przeczytanie artykułu
Poniższy tekst napisany został przez pracowników sieci afiliacyjnej Admitad i udostępniamy go za pozwoleniem osób reprezentujących tąże sieć.
Opowiadamy o konsekwencjach zmiany reguł Google Chrome dotyczących plików cookie użytkowników.
Programiści Google Chrome zmieniają zasady śledzenia działań użytkowników w sieciach reklamowych. Od 4 lutego tego roku przeglądarka będzie blokować pliki cookie, jeśli nie mają one parametrów potwierdzających bezpieczeństwo, a od roku 2022 r. w przeglądarce Google Chrome śledzenie działań i ruchów użytkowników między stronami za pomocą plików cookie będzie całkowicie zablokowane. W rezultacie reklamodawcy nie będą mogli wyświetlać spersonalizowanych reklam na różnych witrynach internetowych. Więcej informacji na ten temat można znaleźć tutaj.
Deweloperzy innych popularnych przeglądarek, jak Chromium, Mozilla Firefox i Microsoft Edge również dołączą do tej inicjatywy. Oznacza to, że za 2 lata reklamodawcy i sieci reklamowe nie będą już w stanie śledzić ruchu użytkownika za pomocą plików cookie w popularnych przeglądarkach.
Jak zmiany w Google Chrome wpłyną na rynek reklamy internetowej
Właściciele witryn, którzy pracują z sieciami reklamowymi i zarabiają na integracji, mogą stracić część swoich przychodów. Zmusi to strony internetowe do znalezienia innych sposobów promocji reklamy natywnej i poszukiwaniu nowych źródeł zysków.
W przypadku sieci reklamowych skutki nowej zasady Google Chrome mogą być bardziej negatywne. Wyłączenie śledzenia plików cookie może wpłynąć na dokładność wyświetleń reklamy i jej zasięg.
W Stanach Zjednoczonych reklamodawcy zaprotestowali już przeciwko decyzji Google Chrome i poprosili o odroczenie blokady śledzenia plików cookie do 2022 r.roku, aż nie zostanie opracowane alternatywne rozwiązanie. „Decyzja Google o zablokowaniu plików cookie innych firm stanowi poważne zagrożenie dla nowoczesnej infrastruktury, podczas gdy nie zaoferowano żadnego alternatywnego rozwiązania. Zablokuje to dostęp do tlenu dla startupów z branży reklamowej i rozwijających się firm ”- powiedzieli przedstawiciele stowarzyszeń reklamodawców w Stanach Zjednoczonych.
Europejskie firmy zastanawiają się również nad nowymi sposobami śledzenia bez plików cookie - na przykład tworząc jeden identyfikator użytkownika dla witryn różnych grup wydawniczych. Na przykład kilku dużych wydawców i ponad 20 witryn uczestniczy już w projekcie European NET ID - użytkownicy mogą przełączać się między tymi witrynami bez konieczności każdorazowego wprowadzania oddzielnej nazwy użytkownika i hasła.
Czy nowe zasady wpłyną na reklamy CPA
Trochę o tym, jak Admitad przygotowujeą się do nowych zasad dotyczących śledzenia plików cookie od Google.
Zespół programistów Admitad dokłada starań, aby nasze rozwiązania uwzględniały aktualne trendy w zapewnianiu prywatności i bezpieczeństwa danych użytkowników (na przykład nie przechowujemy żadnych spersonalizowanych danych). Z drugiej strony nasi partnerzy oczekują, że technologia Admitad będzie działać płynnie.
W przeciwieństwie do innych kanałów reklamowych CPA ma dużą liczbę rodzajów ruchu, a ylko część z nich zależy od plików cookie (na przykład reklamy kontekstowe lub arbitrażowe). Dlatego rozwiązania sieci partnerskiej, takie jak Admitad, są mniej podatne na innowacje Google. W Admitad korzystamy z własnych rozwiązań, które tworzą własne pliki cookie i nie podlegają blokowaniu przez Google Chrome.
W Admitad uważnie monitorujemy również zmiany zasad głównych usług internetowych i wprowadzamy modyfikacje w działaniu naszych zastrzeżonych rozwiązań. W szczególności w nowej wersji kodu śledzenia TagTag firmy Admitad podczas tworzenia pliku cookie z wartością click id (unikalny identyfikator przejścia) zostaną zarejestrowane właściwości SameSite = None i Secure.
W przeciwieństwie do innych modeli reklamowych CPA ma inne rodzaje śledzenia, które nie zależą od plików cookie:
-
Integracja server-to-server (dane o zarejestrowanej akcji docelowej są przesyłane bezpośrednio z serwera reklamodawcy do serwera sieci afiliacyjnej)
-
Integracja przez Google Analytics (w tym przypadku pliki cookie nie są używane)
-
Integracja za pomocą plików XML
-
Integracja poprzez wtyczki systemów do tworzenia stron internetowych sklepów internetowych (1C-Bitrix, Shop-Script, InSales i inne)
I inne.
Zmiany w polityce platform internetowych sprawiają, że model CPA jest jeszcze bardziej odpowiedni i skuteczny dla reklamodawców i marek - płacą za wynik, który chcą uzyskać od wydawców sieci afiliacyjnej i wybierają akceptowalny rodzaj ruchu.
Co sieci reklamowe i właściciele witryn internetowych mogą zrobić
Jak żyć bez śledzenia za pomocą plików cookie - to pytanie jest obecnieteraz niepokojące dla wielu sprzedawców internetowych i właścicieli witryn internetowych. Jak widzimy, istnieje kilka opcji rozwoju wydarzeń.
-
Google Sandbox Privacy całkowicie zastąpi śledzenie plików cookie innych firm. W praktyce może to oznaczać, że Google chce zostać monopolistą w segmencie reklam internetowych i blokować dostęp innym programistom. Jednak w praktyce pojawiają się pytania dotyczące tego, jakie dane będą gromadzone przez Google, w jaki sposób będą przechowywane i czy istnieje zagrożenie ich wycieku.
-
Sieci reklamowe i witryny internetowe utworzą jeden ID użytkownika do śledzenia działań i płynnego przechodzenia między witrynami. Najprawdopodobniej doprowadzi to do pojawienia wielu User ID bez jednego głównego gracza (chyba że uniwersalny ID nie stanie się prawnie wiążący w niektórych krajach).
-
Powrót do atrybucji Last Click. Atrybucja po ostatnim kliknięciu jest uważane za „przestarzałą” metodę, ale bez plików cookie będzie to najdokładniejsza metoda śledzenia skuteczności reklam.
O autorze artykułu - sieci Admitad
Admitad łączy tysiące marek i setki tysięcy wydawców na całym świecie. Mamy bogate doświadczenie w afiliacji i jesteśmy gotowi pomóc naszym partnerom w rozwijaniu lub skutecznym monetyzowaniu projektu. Dla Ciebie - ponad tysiąc reklamodawców i setki tysięcy wydawców z całego świata, zespół zaawansowanych deweloperów i profesjonalnych menedżerów. Dla nas współpraca to więcej niż biznes: rozwijamy długoterminowe relacje z partnerami!